Dmowski
był polskim nacjonalistą, więcej to on całą koncepcję polskiego
nacjonalizmu wykreował, wymyślił i przemienił w wielki
polityczny ruch – Narodową Demokrację. Nacjonalizm stawał się
zatem rodzajem polskiej samoobrony, szczepionką przeciwko obcym
wpływom oraz metodą mobilizacji szerokich mas społeczeństwa do
walki o swobody narodowe i w końcu o niepodległość. Dmowski
przewidział, że w nadchodzącej dobie polityki masowej będą
liczyły się tylko silne i liczne organizmy narodowe.
W
okresie międzywojennym, mimo autorytarnego ducha tamtej epoki,
nacjonalizm Dmowskiego nie nabrał cech totalitarnych i nie
przekształcił się w polską odmianę faszyzmu. Sam Pan Roman, jak
go wówczas nazywano, mimo iż do połowy lat 20. z zainteresowaniem
obserwował eksperymenty faszystowskie we Włoszech, sam nigdy ich
nie poparł, uważając, że tego rodzaju rozwiązania ustrojowe nie
pasują do Polski i mentalności naszego narodu. Istotnym czynnikiem,
który skutecznie zabezpieczył polski nacjonalizm przed powielaniem
wzorców włoskich lub niemieckich, bardzo modnych w ówczesnym
świecie, było przywiązanie narodowców do katolicyzmu i nauki
społecznej Kościoła. Kolejna kwestia to antysemityzm, czy ująwszy
to właściwiej – antyżydowskość Romana Dmowskiego i jego obozu. Przyczyną
tej postawy były przede wszystkim kwestie natury gospodarczej. W
1905 r. powstał Narodowy Związek Robotniczy, organizacja o
charakterze samoobrony społecznej, która przeciwstawiała się
bojówkom socjalistycznym. Była to, jak pisał Dmowski, „główna
nasza armia w walce z rewolucją”. W jego planach NZR miał być
także polityczną konkurencją dla socjalistów w środowisku
robotniczym.
Kolejnym
zadaniem, które postawił sobie Dmowski, było wykorzystanie
koniunktury politycznej, stworzonej przez reformy w Rosji, do
przeforsowania programu swobód narodowych i uzyskania autonomii dla
Królestwa. Dotychczasowa akcja polityczna przerodziła się w
oddolny masowy ruch społeczny, dążący do rewindykacji narodowych.
Pod patronatem Ligi Narodowej prowadzono akcję na rzecz wprowadzenia
języka polskiego w urzędach gminnych, zakładania szkół polskich,
ognisk Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, skautingu,
organizowano kółka rolnicze, towarzystwa
oszczędnościowo-pożyczkowe, ukazywało się coraz więcej polskich
czasopism. Powstawały chóry, ochotnicze straże pożarne, różnego
rodzaju kursy, kluby – wszystko niezależnie do władz zaborczych.
Ta erupcja działalności społecznej była oznaką rodzącego się
na ziemiach polskich społeczeństwa obywatelskiego. Dmowski i jego
współpracownicy ruch ten inspirowali. W 1908 r. Dmowski wydał
książkę „Niemcy, Rosja i kwestia Polska”. Wyłożył w niej
swoją analizę geopolityczną, omawiając w sposób nowatorski
sytuację sprawy polskiej na tle ówczesnej polityki europejskiej i
zbliżającej się wojny. Była to pełna realizmu polemika z
tradycją powstańczą i romantycznym patriotyzmem, opartymi na
antyrosyjskich uprzedzeniach. W opinii Dmowskiego uniemożliwiało to
prowadzenie racjonalnej polityki oraz działanie na podstawie
chłodnej kalkulacji zysków i strat dla sprawy narodowej. Kładł
nacisk na konieczność odejścia od mitów i marzeń na rzecz
uznania praw geopolityki. Dmowski dostrzegał, że Rosja stopniowo
traci siły i dotychczasowe znaczenie, co
powoduje, że przegrywa w rywalizacji z Niemcami, które aspirują do
roli pierwszej potęgi
na kontynencie. W tej sytuacji Polacy, znajdujący się w sytuacji
bufora oddzielającego oba państwa, muszą opowiedzieć się po
jednej ze stron. Niemcy, jako organizm młody i dążący do
ekspansji, są większym zagrożeniem.Konsekwentnie akcentował
konieczność przeciwstawienia się Niemcom, podkreślając
strategiczne dla Polski znaczenie zaboru pruskiego. Polityka polska
miała kierować się założeniem odebrania zdobyczy, które Niemcy
zagarnęły drogą zaborów: Wielkopolski, Śląska i Pomorza.
W
czasie I wojny światowej obóz Dmowskiego konsekwentnie opowiadał
się po stronie Ententy. 14 sierpnia 1914 r. opublikowano odezwę do
Polaków naczelnego dowódcy Armii Rosyjskiej,
Wielkiego Księcia Mikołaja Mikołajewicza. Obiecywał w niej, że
pokonanie Niemiec doprowadzi do zjednoczenia ziem polskich pod berłem
cara – zapewniał też Polakom swobody w zakresie języka, religii
i samorządu. Choć odezwa nie spełniała wszystkich oczekiwań
narodowych demokratów, była niewątpliwym przełomem, gdyż sprawa
polska przestawała być w ramach Ententy tematem tabu. Dmowski,
trzymając się obietnic Wielkiego Księcia, opracował projekt
zachodniej granicy z Niemcami, powstałej po zwycięstwie Rosji.
Propozycja zakładała przyłączenie do ziem Królestwa: Galicji,
Górnego Śląska i części Śląska Opolskiego, Wielkopolski oraz
ziem Prus Zachodnich i Wschodnich. Niewątpliwie kluczowa dla działań
Dmowskiego na rzecz niepodległej Polski okazała się jego
działalność w Paryżu w latach 1917–1919.
Od momentu utworzenia w sierpniu 1917 r. Komitetu Narodowego
Polskiego pod
przewodnictwem Dmowskiego, stał się on formalnie reprezentantem na
forum międzynarodowym polskich interesów – przedstawicielem
nieistniejącego Państwa Polskiego. W ciągu kilku miesięcy, do
końca 1917 r., Komitet został uznany za oficjalną reprezentację
polską przez Francję, Anglię, Włochy i Stany Zjednoczone.
Konsekwencją nacisków Dmowskiego była bezprecedensowa uchwała
premierów Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch, którzy 3 czerwca
1918 r. przyznali, iż „utworzenie zjednoczonego i niepodległego
Państwa Polskiego z wolnym dostępem do morza stanowi jeden z
warunków trwałego
i sprawiedliwego pokoju oraz panowania prawa w Europie”. Kolejnym
osiągnięciem Dmowskiego było zorganizowanie polskiego wojska –
tzw. Błękitnej Armii, a następnie wywalczenie zwierzchnictwa nad
nią oraz przekazanie jej dowództwa gen. Józefowi Hallerowi. W
początkowym okresie rozpoczętej 18 stycznia 1919 r. konferencji
pokojowej Dmowski pod nieobecność Paderewskiego, który przybył do
Paryża w marcu, samodzielnie reprezentował polskie interesy.
Przemawiając 29 stycznia 1919 r .przez kilka godzin wobec Rady
Dziesięciu, przedstawił tam kompleksowo stanowisko polskie.
Wygłaszane na przemian po francusku i angielsku wielkie exposé
wywarło na obecnych olbrzymie wrażenie i zyskało uznanie nawet w
oczach niechętnego mu Davida Lloyda George’a. Dmowski przedstawił
wówczas nie tylko sytuację Polski, lecz także postulaty w kwestii
granic. Punktem wyjścia były linie graniczne z 1772 r., skorygowane
nieco i przesunięte na zachód. Ostatecznie decyzją mocarstw
przyznano Polsce Wielkopolskę i część Pomorza, narzucono
plebiscyty na Górnym Śląsku oraz na Warmii i Mazurach oraz
ustanowiono Gdańsk Wolnym Miastem.
Patrząc
na efekty działalności Romana Dmowskiego, chciałoby się zapytać
– na ile
jego zaangażowanie zostało docenione przez władze II
Rzeczypospolitej. W opublikowanym w 1939 r. wspomnieniu o Romanie
Dmowskim prof. Władysław Konopczyński zapisał: „Mąż stanu,
który po wojnie światowej wprowadził swój naród między
zwycięzców, wywalczył dlań Pomorze, Wielkopolskę i Śląsk,
wygrał spór o Lwów, rozstrzygnął na rzecz Polski sprawę
wileńską, wyzwolił miliony, milionom dał miliardy, został z
dalszego państwowego życia Rzeczypospolitej wykreślony”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz