wtorek, 17 września 2013

"Ocalić od zapomnienia" VI Rekonstrukcja Historyczna Bitew pod Tomaszowem Lubelskim


Rekonstrukcje Bitew pod Tomaszowem Lubelskim wrastają od kilku lat w tradycje naszego miasta. Jest, to wydarzenie, które przyciąga uwagę nie tylko mieszkańców miasta i okolic, ale także ludzi z innych rejonów Polski. Liczne grupy rekonstrukcyjne, mocna pirotechnika, a także duża ilość sprzętu wojskowego decydują o corocznym dużym zainteresowaniu tym wydarzeniem.

Rekonstrukcja ma duży wpływ na kształtowanie się świadomości tożsamościowej wśród Polaków. Rzadko losy Żołnierza polskiego przedstawiane są w tak atrakcyjny dla młodzieży sposób. Budzenie świadomości historycznej jest niewątpliwie celem tego wydarzenia. Warto dodać, że z roku na rok da się zauważyć coraz odważniejsze przedstawianie prawdy historycznej. W tym roku obok rekonstrukcji pierwszej Bitwy pod Tomaszowem Lubelskim (17-20 IX 39 r.) miało miejsce także odtworzenie (po raz pierwszy) starć z wbijającą II Rzeczpospolitej nóż w plecy Armią Czerwoną. Przedstawiono atak wojsk sowieckich na Strażnicę Korpusu Ochrony Pogranicza z dnia 17 września.

Poza samą rekonstrukcją, która - nie ukrywajmy - odbywa się raczej w klimacie festynu organizatorzy jak co roku zadbali o szerszy wymiar tego ważnego wydarzenia. Pełny jego plan dostępny jest na plakacie . My skupimy się na kilku kwestiach w ramach naszego aktywizmu.

Pierwszym miłym zaskoczeniem był koncert dobrze znanego nam zespołu Forteca. Skierowany był on do uczniów szkół i odbywał się o godzinie 11 rano w piątek, ale mimo tego udało nam się zjawić w kilka osob. Forteca wykonała akustycznie kilka swoich świetnych kawałków. Występ rozpoczęli wymownym "Kto dziś upomni się o pamięć?", kontynuowali takimi numerami jak m.in.: "Żołnierze Wyklęci - Niezłomni Żołnierze", "Ochotnik", czy "Obrona Poczty Polskiej". Pojawiło się kilka utworów, które wykorzystują teksty wierszy polskich poetów: "Polska Mowa" Władysława Bełzy, "Orlątko" Artura Oppmana, "Bezimieńcom" Tadeusza Hiża, czy "Elegia o Chłopcu polskim" K.K. Baczyńskiego. Koncert zakończył cover znanej każdemu "Szarej Piechoty". Wszystkie utwory poprzedzone był krótkim wstępem słownym, w którym wokalista wprowadzał w klimat kawałka. Byliśmy zdziwieni zafascynowaniem muzyką Fortecy przez młodzież gimnazjalną, która przecież z reguły chodzi na takie wydarzenia z powodu zwolnienia z lekcji. Przekonaliśmy się, że dobrze przedstawiona historia wciąż może zainteresować, a Forteca jest absolutnym mistrzem przekazu. Młodzież zebrana na sali reagowała żywo i spontanicznie. Dało wyczuć się zainteresowanie muzyką, niejednokrotnie widownia sama inicjowała klaskanie w rytm piosenek.
Bez wątpienia taki sposób przedstawienia zagadnień, które w szkołach są marginalizowane bądź całkowicie pomijane wpłynie na świadomość młodego pokolenia. Zainteresuje także poezją, którą Forteca znakomicie wykorzystuje w swoich utworach.

Po koncercie odbyła się projekcja filmu "Ucieczka z piekła. Śladami Witolda Pileckiego". To też ważny element edukacji historycznej, który zlał się w czasie z niedawnym awansem Witolda Pileckiego do stopnia pułkownika oraz podjęciem decyzji o wybudowaniu jego pomnika w Warszawie. Jest niezwykle ważne, aby wpajać młodzieży wzorce tak wybitnych Polaków-Patriotów.

Tego samego wieczoru dzięki uprzejmości członków Fortecy oraz Jednostki Strzeleckiej 2019 w Tomaszowie Lubelskim mieliśmy okazję wziąć udział w kameralnym spotkaniu. Było ono okraszone muzyką, którą wykonywali zarówno członkowie Fortecy, jak i Strzelcy. Co ciekawe ci drudzy również posiadają rozległy repertuar, który często komponowany jest przez nich samych.

W sobotę wzięliśmy udział w Mszy Świętej w intencji poległych Obrońców Ojczyzny. Następnie miał miejsce przemarsz na Cmentarz Wojenny, na którym w oficjalnym ceremoniale złożyliśmy wieniec. Po zakończeniu uroczystości zapaliliśmy znicze na wszystkich mogiłach żołnierzy, pomnikach oraz tablicach. Ominęliśmy oczywiście hańbiący pomnik żołnierzy Armii Czerwonej, który niestety znajduje się na cmentarzu. Na szczęście nie widzieliśmy na, nim żadnego znicza, co świadczy o stosunku mieszkańców do komunistycznego okupanta.

W niedziele miał miejsce najbardziej medialny punkt obchodów. Rekonstrukcja jak zawsze ściągnęła dużą liczbę widzów. Obecni byli Żołnierze i Strzelcy. Miłym zaskoczeniem dla nas była dużo mocniejsza niż w ubiegłym roku pirotechnika. Unoszący się w powietrzu pył i zapach siarki odtwarzał, choć trochę klimat tamtych dni. W końcu doczekaliśmy się także odegrania epizodu z ataku ZSRR na Polskę. Nasze wątpliwości budził, natomiast fakt sprzedawania symboli komunistycznych na rozstawionych straganach z militariami. Rozumiemy sens rekonstrukcji, zasadność używania tych symboli przez rekonstruktorów. Jedak wystawianie na sprzedaż jednego rodzaju przedmiotu tylko z symbolami komunistycznymi jest zastanawiające. Mamy nadzieję, że te przedmioty nie cieszyły się popularnością.

Po rekonstrukcji mieliśmy okazję do bliższego poznania się z członkami reorganizującego się oddziału ONR Zamość.

Warto pochwalić także czujność Strzelców, którzy nie dopuścili do powtórzenia się scenariusza z ubiegłego roku, kiedy to na scenie wisiało Godło pozbawione korony. Szybka interwencja doprowadziła do "znalezienia się" tego niezbędnego symbolu niepodległej Polski.

Podsumowując polecamy wszystkim udział w przyszłych rekonstrukcjach. Mamy nadzieję, że wydarzenia te będą z roku na rok coraz bardziej atrakcyjne. Zachęcamy także do udziału nie tylko w samej rekonstrukcji militarnej, ale pełnym programie obchodów. Pamiętajmy także, że Żołnierze zasługują na naszą pamięć nie raz na rok, ale każdego dnia.

Cześć i Chwała Bohaterom!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz